No raczej! Przecież klient oczekuje najlepszego produktu, prawda? Rzeczywistość bywa jednak od tego poglądu dość odmienna.
Branża webdesignu, podobnie jak każda inna, gromadzi tysiące firm z często skrajnym podejściem do filozofii produkcji, obsługi klienta i wartości jakie chce promować. I jest to całkowicie normalne. Nie jest również tajemnicą, że firma w głównej mierze dąży do zwiększania zysku – czasem gwałtownie, innym razem w sposób rozłożony w czasie.
W przypadku webdesignu i tworzenia stron internetowych mamy do czynienia z wybuchową mieszanką masowego producenta i kreatywnego twórcy. Nie ma bowiem realnej możliwości sprzedaży przygotowanego wcześniej wyboru bez jakiejkolwiek ingerencji czy potrzeby modyfikacji dla docelowego klienta. Produkt jest jednorazowy i unikalny – przeznaczony tylko konkretnemu klientowi. I choć rozwiązania techniczne można oczywiście stosować w wielu projektach – “core” produktu musi być traktowany indywidualnie.
Im chcemy osiągnąć finalnie bardziej złożony i dopracowany projekt strony www – musimy poświęcić większą ilość czasu, często usuwając już gotowe elementy i opracowując je od podstaw w nowej, lepszej formie – tak wygląda praca twórcza.
Klient tworzy rynek
Zdecydowana większość klientów nie ma tak kompleksowej wiedzy aby ocenić jakość finalnej realizacji. W sektorze małych i średnich firm panuje przekonanie, że dobra i spełniająca swoją rolę strona www to wydatek rzędu kilkuset złotych. Takie podejście do kupna strony internetowej powoduje nastawienie sprzedaży na głoszenie obietnic bez pokrycia, i marną realizację.
Z drugiej strony może okazać się, że twój klient spodziewa się dużo lepszego produktu w stosunku do budżetu jakim dysponuje. Od agencji czy wykonawcy zależy, czy możliwym jest, by w ramach tej kwoty wykonać produkt z wykorzystaniem wszystkich swoich możliwości, czy raczej należy ograniczyć się do średniozadowalającego poziomu.